- Lendtech
- 30.11.2021
Projekt ustawy antylichwiarskiej to temat budzący ogromne kontrowersje. Dlaczego? Bo nowe przepisy to egzekucja nie tylko dla branży pożyczkowej, ale również m.in. dla operatorów zyskującego na popularności rynku BNPL.

We wtorek, 30 listopada Rada Ministrów przyjęła projekt „ustawy antylichwiarskiej”, wedle której pożyczkodawcy pozabankowi, by działać, będą musieli sprostać nowym przepisom. Te nowe przepisy to regulacje, które zamiast uporządkować rynek, uderzą we wszystkich oferujących pożyczki, również jeśli mowa o zyskujących na popularności płatnościach odroczonych. Działalność finalnie stanie się nieopłacalna. I tak jak transparentność firm pożyczkowych jest bardzo istotna, tak nowe przepisy znacznie wykraczają poza jasność zasad – to brak możliwości zrealizowania szybkich zakupów ratalnych, nawet na niską kwotę, bez wcześniejszej oceny zdolności kredytowej. Każdy klient będzie musiał przedłożyć dokumenty potwierdzające zarobki, wedle których będzie określona zdolność kredytowa.
Przeczytaj również: Rynek pożyczkowy – rząd planuje egzekucję
Do czego te działania doprowadzą? Gros klientów, którzy nie spełnią nowych wymagań, otrzyma negatywną decyzję. Można się spodziewać, że w tej sytuacji sięgną do innych źródeł, które nie będą objęte restrykcjami, a których działanie daleko odbiega od jakichkolwiek przepisów.
Autor: Lendtech | Data publikacji: 30.11.2021