Paidy to japoński fintechowy jednorożec, który jest liderem rynku BNPL w Kraju Kwitnącej Wiśni. Spółka rozważa debiut na tokijskiej giełdzie. Do IPO miałoby dojść jeszcze w tym roku.
O możliwości debiutu Paidy na giełdzie w Tokio napisał Financial Times. To byłby kolejny fintech BNPL, który jest notowany na giełdzie, ale pierwszy w Japonii. Paidy na obecną chwilę wyceniane jest na 1,2 mld USD, posiada zatem status jednorożca.
O fintechu zrobiło się głośnie w marcu, gdy pozyskał 120 mln USD na dalszy rozwój. Spółka oferuje płatność odroczoną od 2014 roku – obecnie z jej usług korzysta 6 mln użytkowników, z czego połowę stanowią kobiety w wieku od 18 do 34 lat.
Wśród najbardziej znanych providerów BNPL będących spółkami publicznymi notowanymi na giełdach należy wymienić Afterpay, Affirm, Zip, Seezle. LayBuy i PayPal, który oferuje usługę „Pay in 4” m.in. w USA i Australii.
Po co iść na giełdę?
Debiut giełdowy to forma wyjścia z inwestycji dla inwestorów, którzy zaangażowali swój kapitał na początku rozwoju spółki. Ponadto jest to też jeden z najtańszych sposobów na pozyskanie kapitału na dalszy rozwój. W przypadku BNPL kapitał ma kluczowe znaczenie, gdyż jest on potrzebny do akcji kredytowej. Bez dostępu do tanich linii kredytowych czy znacznych środków własnych, biznes tego rodzaju ma ograniczoną możliwość skalowania się.
Dla BNPL nie ma nic gorszego niż odmówić finansowania klientowi z powodu braku środków. Dostawcy odroczonych płatności negocjując z platformami e-commerce, na których chcą być obecni, muszą m.in. zapewnić, że do takiej sytuacji dochodzić nie będzie, gdyż ma ona negatywny wpływ na konwersję.
W sumie kapitalizacja fintechów BNPL, nie licząc PayPala, na obecną chwile wynosi ponad 50 mld USD. Debiut giełdowy rozważa także szwedzka Klarna – na razie jeszcze nie ustalono, czy odbędzie się on w USA czy w Londynie, ale wycena tego szwedzkiego giganta to ponad 45 mld USD.
/LP/Lendtech