Pandemia koronawirusa wyniosła usługi BNPL na wyżyny popularności, ale to transakcje za pomocą PayPala nadal dominują na antypodach.
W 2020 roku australijscy konsumenci coraz chętniej robili zakupy online. Pandemia zmieniła przyzwyczajenia klientów na czym zyskał e-commerce. Nie zmienił się natomiast sposób w jaki konsumenci płacili za zakupy internetowe.
40% transakcji online w 2020 roku stanowiły tradycyjne płatności za pomocą PayPal. Jest to zastanawiająca dominacja biorąc pod uwagę, że przeciętny sklep internetowy oferuje co najmniej 6 opcji płatności, w tym jedną odroczoną.
PayPala wybierają… starsi
Boom na BNPL nie uszedł uwadze PayPala, który wśród młodszych konsumentów nie jest tak popularny jak w grupie wiekowej powyżej 65 lat. Od czerwca bieżącego roku klienci fintechu będą mogli skorzystać z usługi „PayPal Pay in 4” czyli opcji płatności ratalnych. Wiele wskazuje na to, że to scementuje dominację PayPala w Australii, a przecież to nie koniec usług, które może zaoferować – przypomnijmy, że od stycznia PayPal udostępnia amerykańskim użytkownikom możliwość handlu kryptowalutami.
Płatności odroczone są bardzo popularne w Australli. W zależności od kategorii wiekokwej konsumentów, stanowią one nawet do 13% preferowanych płatności w internecie.
/AP