PayPal nie będzie pobierał opłaty za opóźnienia w płatnościach od swoich australijskich klientów korzystających z oferty BNPL. Ruch ten ma na celu wyprzedzenie największego konkurenta na Antypodach, czyli Afterpay.

Przed wprowadzeniem zmiany przeprowadzono badanie konsumenckie, z którego wynika, że ponad połowa respondentów nie skorzystałaby z usługi płatności odroczonej, która nakłada wysokie kary za opóźnienia. Wynika to z faktu, co potwierdza PayPal swoim śmiałym posunięciem, że większość klientów korzystających z BNPL zapomina o płatności przez roztargnienie lub pomyłkę, a model biznesowy giganta płatniczego nie opiera się na dochodach za opóźnienia.
Zróżnicowana oferta BNPL w Australii
Zarówno PayPal i Afterpay nie pobierają opłat za udostępnienie limitu. W przypadku Afterpay płatność za opóźnienie wynosi 10 AUD (missed payment) oraz 7 AUD za opóźnienie ponad 7 dni. Maksymalna opłata nie może wynieść więcej niż 25 proc. wartości transakcji, ale nie więcej niż 68 AUD.
W Zip, które w swojej ofercie ma dwie opcje (Zip Pay i Zim Money – dla zakupów o wartości ponad 1 tys. AUD), opłata za prowadzenie rachunku wynosi 6 AUD, ale tylko w sytuacji, gdy klient nie spłaci w pełni udostępnionego limitu. Opóźnienie w spłacie może skutkować w Zip Pay naliczenie 5 AUD opłaty, a Zip Money – 15 AUD.
Zarówno w przypadku PayPal, Afterpay czy Zip, brak spłaty skutkuje zawieszeniem konta i zgłoszeniem do odpowiedniego biura informacji o kredytobiorcach, co ma przełożenie na scoring i w konsekwencji może odciąć klienta od możliwości korzystania z innych usług finansowych.
Jak widać, oferta BNPL w Australii, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się zbliżona, to jednak jest bardzo zróżnicowana.
„PayPal in 4” wstrząsnęło australijskim sektorem BNPL
Wprowadzając nieoprocentowaną i wolną od opłat za opóźnienia opcję BNPL „PayPal in 4” fintech namieszał na konkurencyjnym australijskim rynku, a lokalni dostawcy odroczonych płatności tacy jak Afterpay, Zip, Splitit czy Sezzle musieli jeszcze więcej zainwestować w przyciągnięcie nowych konsumentów. Nowa oferta PayPala zapewne nie pozostanie bez odpowiedzi.
Darmowa odroczona płatność nabrała nowego wymiaru.
/AP