- Lendtech
- 11.08.2023
Kolejny raz policyjne dane przynoszą złe informacje. Wciąż rośnie liczba kradzieży sklepowych. Z danych KGP wynika, że w I połowie br. odnotowano blisko 24 tys. przestępstw i ponad 136 tys. wykroczeń kradzieży w sklepach. To odpowiednio o przeszło 39% i blisko 22% więcej niż w analogicznym okresie ub.r.
Sytuacja może się jeszcze skomplikować, bo w październiku wejdzie w życie kolejna zmiana przepisów. Znowelizowane zostały przepisy, które przewidują podniesienie progu wykroczenia z 500 do 800 zł. Zdaniem branży handlowej, będzie to stanowiło dodatkową zachętę dla złodziei. I wówczas statystyki mogą się jeszcze bardziej pogorszyć. A to wszystko odbije się na portfelach uczciwych konsumentów.
Jedną z przyczyn ustawa anty-lichwiarska
Jedną z przyczyn wzrostu drobnej przestępczości jest wprowadzone 18 grudnia zeszłego roku radykalne ograniczenie w dostępie do pożyczek pieniężnych, wynikające z nowelizacji tzw. ustawy anty-lichwiarskiej. Przed tym zjawiskiem ostrzegał Polski Związek Instytucji Pożyczkowych, który przytaczał dane z rynków zagranicznych, gdzie zjawisko wzrostu przestępczości w wyniku wykluczenia znacznej części społeczeństwa z dostępu do niebankowego finansowania, zostało dokładnie udokumentowane.
Eksperci nie są zaskoczeni
Dlatego dane o rosnącej liczbie kradzieży sklepowych nie są dla ekspertów żadnym zaskoczeniem i należy się spodziewać, że podobnie będą wyglądać dane o rosnącej liczbie rozbojów i kradzieży. Przestępcze zjawiska nasila wysoka inflacja i trudna sytuacja gospodarcza w niektórych regionach, która zostawia wiele osób w sytuacji bez wyjścia. Rząd wprowadzając antylichwiarskie przepisy i de facto odcinając większość Polaków od legalnego finansowania, nie zapewnił dla konsumentów żadnych instrumentów łagodzących. Stąd obok wzrostu drobnej przestępczości eksplozja zainteresowania lombardami i pożyczkami „udzielanymi w bramach”, bez żadnej umowy.
Autor: Lendtech | Data publikacji: 11.08.2023