- Lendtech
- 24.05.2024
Już ponad połowa badanych Polaków deklaruje, że sięga po aplikacje mobilne, by zrobić zakupy. Dla branży to nowe wyzwanie – by w pełni wykorzystać potencjał rosnącego m-commerce, muszą wprowadzać kluczowe funkcjonalności. Aż 80 proc. użytkowników rezygnuje z korzystania z aplikacji mobilnych już po ich pierwszym użyciu.
Mobile commerce rośnie w siłę. Smartfony stopniowo zastępują komputery, co szczególnie widać w obszarze handlu online. Według danych Statista, pod koniec 2022 r. smartfony odpowiadały za 74proc. globalnego ruchu online; na nich klienci generowali także 63 proc. zamówień internetowych.Według danych Tpay, 65 proc. konsumentów robi zakupy na smartfonie, przy czym ponad połowa korzysta w tym celu z tzw. apek.
Sklepy szybko dostrzegły ten trend i zaczęły inwestować we własne aplikacje mobilne, aby maksymalnie wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów. Dziś już nie tylko popularne marketplace (np.Allegro, Amazon czy OLX) mają swoje aplikacje; coraz chętniej wdrażają je także mniejsze sklepy.Łatwość obsługi, uproszczony (względem wersji przeglądarkowej) interfejs i szerokie możliwości budowania lojalności, uczyniły z apek potężne narzędzie wsparcia sprzedaży.
UX, czyli doświadczenie użytkownika
Niewygodne wypełnianie formularzy (34 proc.), problemy z dokonaniem płatności (26%) i zbyt małe litery (23%) to jedne z głównych problemów, na jakie napotykają internauci robiąc zakupy mobilnie.– Ścieżka zakupowa, jaką przechodzi klient w sklepie, musi być jak najprostsza, a wszelkie jej elementy – nie przeszkadzać w swobodnych zakupach. Dotyczy to np. wyszukiwarki, której pola muszą być czytelne i łatwe do kliknięcia. Nie bez znaczenia są też możliwości filtrowania produktów lub usług. Zwłaszcza w e-sklepach z szerokim asortymentem kluczowa jest możliwość łatwego wyfiltrowania produktów i posortowania ich według własnego uznania – opowiada Dawid Cichy, Head of Sales u operatora płatności Tpay.
Niewielki ekran telefonu postawił przed sprzedawcami wyzwanie związane z prezentowaniem produktów. Aż 46 proc. osób robiących zakupu z wykorzystaniem urządzeń mobilnych, twierdzi, że zdarza im się rozpocząć zakupy na telefonie, a zakończyć je na komputerze. Zdjęcia produktów muszą być czytelne, z możliwością powiększenia, zaś opisy – oparte o wypunktowane listy, aby klienci bez problemu robili zakupy ze smartfonem w ręku.
Wygodne płatności
Ostatni etap zakupów, i zarazem najbardziej wymagający, to płatność. Według badań Tpay, aż 81proc. e-konsumentów sprawdza dostępne w sklepie metody płatności jeszcze przed dokonaniem zakupów, a szybkość i wygoda to cechy, którymi najczęściej kierują się przy wyborze sposobu płatności.
Operatorzy płatności, aby ułatwić sklepom dopracowanie procesu finalizacji zakupów, proponują integrację z wykorzystaniem gotowych bibliotek mobilnych (tzw. SDK, czyli Software Development Kit). Dzięki nim łatwo wdrożyć płatności w aplikacji mobilnej, a przede wszystkim od funkcjonalności po wygląd dostosować je do potrzeb swoich klientów.
– Tworząc nasze SDK skupiliśmy się na tym, aby bramka Tpay była idealnie “zaszyta” w sklepie, co oznacza, że płacąc w aplikacji mobilnej sklepu klient nie opuszcza jej nawet na chwilę. Nie jest przenoszony do nowego okna przeglądarki, a dodatkowo może skorzystać z szeregu udogodnień.Wśród nich jest wygodne skanowanie danych karty za pomocą NFC czy OCR, czyli aparatu w telefonie. Udostępniamy też płatności bez ekranowe, w ramach których sklep pokazuje w aplikacji wyłącznie kafelki obrazujące poszczególne metody płatności – mówi Klaudia Krajewska, Product Manager w Tpay.
iOS kontra Android
Bezpowrotnie minęły czasy szerokiej oferty mobilnych systemów operacyjnych – mało kto pamięta dziś o Windows Mobile/Phone, Symbian czy Firefox OS. Od lat rynkowy prym wiodą Android i iOS.
Aplikacja mobilna nie powinna ograniczać się do jednego z tych rozwiązań, co podnosi poprzeczkę sklepom i operatorom płatności. – Projektując płatności dla e-commerce trzeba brać pod uwagę potrzeby sprzedawców, płatników, a także specjalistów budujących aplikacje dla sklepów. Biblioteki mobilne muszą obejmować nie tylko języki programowania dedykowane iOS i Android, lecz również rozwiązania multi platformowe, takie jak Flutter i React Native, w których jedno źródło kodu pozwala stworzyć aplikację dla obu systemów operacyjnych – wyjaśnia Klaudia Krajewska.
M-commerce na dobre zadomowiło się w świadomości kupujących online i najprawdopodobniej trend wyparcia komputerów przez smartfony (rzadziej tablety) będzie przybierał na siłę. Globalny rynek aplikacji mobilnych w 2022 r. został wyceniony na 206,85 mld dol. i oczekuje się, że w latach2023–2030 będzie rósł w tempie skumulowanej rocznej stopy wzrostu (CAGR) na poziomie 13,8%2.Jak podano w raporcie, jednym z głównych czynników tego wzrostu jest dynamiczny rozwój rynku e-commerce, który nie odpuszcza i robi wszystko, by spełniać oczekiwania konsumentów.
Autor: Lendtech | Data publikacji: 24.05.2024